Northman - o "Renezji"
Pełna gama barw ;)
I to nie tylko w przenośni (czymże bowiem jest poezja, jeśli nie jedną wielką przenośnią życia i wszystkiego, co może ono ze sobą przynieść? ;) ) , ale i dosłownie - kolejne wiersze Renaty Grześkowiak zilustrowano fantastycznymi pracami Marka Haładudy, które bardzo fajnie wpisują się w tematykę wierszy :) A same wiersze?... Jak na wstępie - jest tu pełna gama barw :)
Na kolejnych stronach znajdziecie coś... w sumie "coś o wszystkim" :) I "wszystko o czymś" :) Jest i radość i smutek; łzy i uśmiech; opis rozczarowania, ale i nadzieja; tęsknota, lecz zestawiona z radosnym oczekiwaniem... Z tomika biją emocje - w każdej postaci. To niełatwa sztuka umieć je złapać i zamknąć w jakiejś formie, zwłaszcza w formie wiersza - tym większe brawa zatem dla autorki!
Wiecie co jest piękne w poezji? Piękne jest to, że od zawsze oddaje ona wciąż te same ludzkie odczucia, emocje, wartości, tęsknoty i nadzieje, ale zawsze znajduje sposób na to, żeby zrobić to inaczej :) I przez to nie nudzi, lecz zachwyca. Dlatego tak wielkim darem jest umiejętność pisania wierszy. Sztuka znalezienia coraz to innych przenośni, metafor, poetyckich porównań, służących oddaniu na papierze tego, co od zawsze jest udziałem i częścią ludzkiego wnętrza - to po prostu wielka umiejętność :) ... I coś, co naprawdę można, a wręcz trzeba nazwać tym, czym jest w istocie: sztuką.
Renata Grześkowiak ma na swoim koncie już kilka tomików wierszy. Przyznam, że ten jest pierwszym jaki miałem okazję czytać, ale niewykluczone, że skuszę się również na inne ;) Jestem ciekaw, co autorka miała (i ma) do powiedzenia gdzie indziej ;) ... Wam też to polecam. To zawsze cenne zobaczyć trochę inny punkt widzenia, ale dotyczący tego, co może być udziałem każdego z nas. W wierszach z niniejszego tomika znalazłem, sam dla siebie, bardzo dużo przyjemności - wierzę, że też ją znajdziecie :)
Polecam!
Dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za egzemplarz recenzencki.
Recenzja także na:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/09/renezja-renata-grzeskowiak.html
I to nie tylko w przenośni (czymże bowiem jest poezja, jeśli nie jedną wielką przenośnią życia i wszystkiego, co może ono ze sobą przynieść? ;) ) , ale i dosłownie - kolejne wiersze Renaty Grześkowiak zilustrowano fantastycznymi pracami Marka Haładudy, które bardzo fajnie wpisują się w tematykę wierszy :) A same wiersze?... Jak na wstępie - jest tu pełna gama barw :)
Na kolejnych stronach znajdziecie coś... w sumie "coś o wszystkim" :) I "wszystko o czymś" :) Jest i radość i smutek; łzy i uśmiech; opis rozczarowania, ale i nadzieja; tęsknota, lecz zestawiona z radosnym oczekiwaniem... Z tomika biją emocje - w każdej postaci. To niełatwa sztuka umieć je złapać i zamknąć w jakiejś formie, zwłaszcza w formie wiersza - tym większe brawa zatem dla autorki!
Wiecie co jest piękne w poezji? Piękne jest to, że od zawsze oddaje ona wciąż te same ludzkie odczucia, emocje, wartości, tęsknoty i nadzieje, ale zawsze znajduje sposób na to, żeby zrobić to inaczej :) I przez to nie nudzi, lecz zachwyca. Dlatego tak wielkim darem jest umiejętność pisania wierszy. Sztuka znalezienia coraz to innych przenośni, metafor, poetyckich porównań, służących oddaniu na papierze tego, co od zawsze jest udziałem i częścią ludzkiego wnętrza - to po prostu wielka umiejętność :) ... I coś, co naprawdę można, a wręcz trzeba nazwać tym, czym jest w istocie: sztuką.
Renata Grześkowiak ma na swoim koncie już kilka tomików wierszy. Przyznam, że ten jest pierwszym jaki miałem okazję czytać, ale niewykluczone, że skuszę się również na inne ;) Jestem ciekaw, co autorka miała (i ma) do powiedzenia gdzie indziej ;) ... Wam też to polecam. To zawsze cenne zobaczyć trochę inny punkt widzenia, ale dotyczący tego, co może być udziałem każdego z nas. W wierszach z niniejszego tomika znalazłem, sam dla siebie, bardzo dużo przyjemności - wierzę, że też ją znajdziecie :)
Polecam!
Dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za egzemplarz recenzencki.
Recenzja także na:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/09/renezja-renata-grzeskowiak.html
- 0 Komentarze
- Nowy komentarz